Przyjaciele epruf wspierają łódzkie szpitale

Na co dzień jako pracownicy epruf prowadzimy projekty pomagające pacjentom kompleksowo dbać o zdrowie.
W obliczu epidemii nie mogliśmy pozostać obojętni. Chcąc pomóc lekarzom, pielęgniarkom i pozostałym pracownikom medycznym, którzy codziennie narażają swoje zdrowie, zorganizowaliśmy zbiórkę pod hasłem „Przyjaciele epruf wspierają łódzkie szpitale!”

Wspólnymi siłami zebraliśmy kwotę, która pozwoliła na zakup podstawowych środków ochrony osobistej (maseczek i rękawiczek) dla Szpitala im. M. Kopernika w Łodzi oraz Szpitala Specjalistycznego Brzeziny. Personel medyczny z entuzjazmem przyjął podarowane przez nas środki, jednocześnie ogromnie doceniając wsparcie. Po raz kolejny upewniliśmy się, że zawsze warto się angażować w słusznej sprawie!

Dziękujemy wszystkim, którzy wsparli naszą inicjatywę, zasilili skarbonkę lub udostępnili informację o akcji! Dziękujemy również pracownikom DOZ Fundacji Dbam o Zdrowie za pomoc w organizacji zbiórki.

Pracownicy epruf

Forum Odpowiedzialnego Biznesu po raz 18. zaprezentowało raport „Odpowiedzialny biznes w Polsce. Dobre praktyki”. W tegorocznej edycji raportu zostały wyróżnione dwie praktyki realizowane przez epruf

Raport „Odpowiedzialny biznes w Polsce. Dobre praktyki” to najważniejsza cykliczna publikacja Forum Odpowiedzialnego Biznesu, wydawana od 2002 roku. Raport jest przeglądem aktywności firm, które zgłosiły swoje działania w zakresie CSR oraz podsumowuje najważniejsze kwestie związane z odpowiedzialnym biznesem w danym roku w Polsce.
W raporcie kluczem podziału praktyk pozostaje 7 obszarów: ład organizacyjny, prawa człowieka, praktyki z zakresu pracy, środowisko, uczciwe praktyki operacyjne, zagadnienia konsumenckie, zaangażowanie społeczne i rozwój społeczności lokalnej. W edycji za 2019 rok znalazło się 1696 praktyk zgłoszonych przez 214 firm.

W obszarze ładu organizacyjnego wyróżniono Zespół Ambasadorów Wartości, który działa w epruf od 2018 roku. Zespół został powołany przy okazji formułowania wartości firmowych – zestawu nadrzędnych zasad, którymi kierujemy się w codziennej pracy. Wartości, takie jak rzetelność, poczucie wpływu, szacunek, zaangażowanie i radość tworzenia, zgrany zespół oraz rozwój, tworzą kulturę organizacyjną i dobrze korespondują ze strategicznymi celami organizacji.

Zespół stanowi wsparcie dla działu HR i managerów, a także ciało doradcze i inicjuje działania zmierzające do popularyzacji wartości w całej spółce. Członkowie Zespołu Ambasadorów Wartości współtworzyli m.in. politykę kształcenia pracowników, proces rekrutacji oparty na wartościach, proces onboardingu nowych pracowników przybliżający wartości nowym pracownikom. Zespół prowadzi cykliczne działania komunikacyjne promujące wartości, organizuje Dni Wartości angażujące wszystkich pracowników firmy, organizuje gry integracyjne dla pracowników.

 

Drugą inicjatywą docenioną w raporcie w obszarze praktyk z zakresu pracy jest Zespół ds. Szczęścia, który odpowiada na potrzebę budowania poczucia szczęścia w miejscu pracy. Celem Zespołu Szczęścia jest podtrzymywanie pozytywnej atmosfery wśród pracowników i wzmacnianie poczucia przynależności do organizacji, prowadzenie działań zmierzających do wzmacniania zadowolenia pracowników z pracy. Zespół organizuje akcje dopasowane do oczekiwań pracowników, angażujące, wspierające komunikację, budujące relacje i zaufanie, a także inicjatywy doceniające wysiłek wkładany przez pracowników – spotkania integrujące, akcje edukacyjne budujące zdrowe nawyki w miejscu pracy, eventy pozwalające zadbać o komfort pracy.

Sztuka obserwacji i analizy

Usługi analityczne epruf

Gdy słyszymy hasło „analiza danych”, widzimy ciągnące się w nieskończoność kolumny z liczbami, skomplikowane wzory, czasem mniej lub bardziej przyjaźnie wyglądające wykresy. Jest to mocno niepełny obraz, to trochę tak jakbyśmy weszli do pracowni malarskiej i zobaczyli rozłożone sztalugi, pędzle, tubki farby, plamy na podłodze i powiedzieli, że to jest sztuka. W kręgach nowoczesnej awangardy może i taki widok byłby uznany za takową, jednak klasycznie za dzieło malarza uważamy gotowy obraz, którym artysta chciał przekazać światu jakąś ważną myśl. Analogicznie wspomniane kolumny liczb i wykresy, tak jak tubki z farbą, są jedynie narzędziami, które służą analitykowi do kreowania swojego dzieła analitycznego – wniosków biznesowych. W spółce epruf Dział Analiz wygląda jak pracownia malarska, w której swoje dzieła tworzy grupa zaangażowanych ludzi o mocno artystycznych analitycznych duszach.

Dział analiz epruf

Płótno analityczne – dane

cudzyslow Był sobie rzeźbiarz. Znalazł bardzo rzadki kamień. Zabrał go do domu i zaczął nad nim pracować. Kiedy skończył, to pokazał go swoim przyjaciołom. A oni powiedzieli, że stworzył piękny posąg. Rzeźbiarz powiedział, że niczego nie stworzył. Posąg zawsze w nim był. On tylko odłupał niepotrzebne kawałki. - Rambo III

 

Tak jak rzeźbiarz potrzebuje kamienia, z którego wykona swoje dzieło, tak analityk potrzebuje danych. Ich zdobycie bywa jednak nieoczywiste. W idealnym świecie pracujemy na bazach danych, które są na bieżąco uzupełniane. W takim wypadku sytuacja jest bardzo komfortowa: do rzeźbienia analizy wystarczy napisać dobre zapytanie do bazy danych, narysować zgrabny wykres i praca zakończona. Wypracowaliśmy w pełni zautomatyzowane rozwiązania, które pozwalają na pobranie danych o konkretnej godzinie, wykonanie raportu i rozesłanie do zainteresowanych osób. Bez żadnego zaangażowania analityka. W takiej formie miesięcznie dystrybuujemy setki plików.

Jednak nie cały świat jest rajem, w którym dane tylko czekają na zrobienie z nich analizy. Ważną umiejętnością jest zdobywanie i standaryzowanie danych. W epruf prowadzimy autorską bazę leków dostępnych na polskim rynku aptecznym – skatalogowaliśmy kilkaset tysięcy pozycji, unifikując sposób zapisu nazwy, dawki, substancji czynne i producentów – obecnie większość pracy związanej z obsługą tego katalogu leków realizujemy automatycznie.

Kopalnią danych dla projektów, które realizujemy są zestawienia GUS, NFZ i instytucji europejskich. Na podstawie danych o chorobach w Polsce i historii zakupów leków tworzymy unikalne zestawienia danych dla działów aktuarialnych największych ubezpieczycieli na polskim rynku. Innym przykładem są działania, które zrealizowaliśmy przy okazji tworzenia sklepu internetowego maxandmrau.pl. Opracowaliśmy bazę produktową zawierającą kilkuset producentów jedynie na podstawie danych ogólnodostępnych w sieci. Wymagało to łączenia danych z bardzo wielu źródeł, często niepodobnych do siebie. Działania te przyniosły jednak efekt: startując ze sklepem, mieliśmy kompletny obraz rynku, dzięki czemu mogliśmy (patrząc z perspektywy czasu) podjąć słuszne decyzje co do kierunku i rozwoju biznesu.

Proces tworzenia i rezultaty

Dla zapewnienia bieżącego działania spółki istotne jest cykliczne raportowanie, bywa to jednak niewystarczające, by dostrzec szanse biznesowe. Dobre raportowanie to nie tylko dostarczenie suchych liczb – kluczowym jest wyciąganie znaczących wniosków. Przyjętą w epruf praktyką jest generowanie najistotniejszych raportów przez dedykowanego analityka – osobę, która rozumie biznes i ma doświadczenie w badanym obszarze. W wypadku stwierdzenia niepokojących odchyleń od założeń, podejrzanych fluktuacji danych lub zwyczajnie dostrzeżenia czegoś ciekawego, analityk od razu przekazuje informacje osobom decyzyjnym wraz ze swoją rekomendacją co do możliwego działania. To czego nauczyły nas ostatnie lata, to przede wszystkim to, że warto wyjść poza schemat standardowego działania i myślenia. W ramach pracy nad projektem sklepu internetowego maxandmrau.pl mieliśmy okazję zrozumieć, jak ważnym procesem jest dobra analiza konkurencji. Wypracowaliśmy narzędzia, które pozwalają weryfikować popularność określonych produktów na rynku, znajdować konkurentów i analizować ich ofertę.

W sieci www kluczowym jest szybkie reagowanie na działania konkurencji – nie ma takiego komfortu jak na rynku stacjonarnym – od przejścia do konkurencji klienta dzieli dosłownie jedno kliknięcie. By trzymać rękę na pulsie, zbudowaliśmy mechanizmy pozwalające na ciągłą weryfikację asortymentu i obecnych cen kluczowych konkurentów. Opracowaliśmy raporty pozwalające, nawet na poziomie pojedynczego produktu, zobaczyć, jak wyglądamy na tle konkurencji, czy mamy w ofercie produkty poszukiwane na rynku oraz czy nie oferujemy ich w cenach odbiegających od rynkowych. Takie spojrzenie daje możliwość podjęcia konkretnych decyzji biznesowych, prowadzących do wzrostu sprzedaży. W wypadku pojawienia się nowych produktów na rynku – szybko reagujemy i uzupełniamy je w asortymencie, a w wypadku zbyt wysokich cen – negocjujemy z dostawcami.

dział analiz epruf

Koneserzy sprzedaży – klienci

cudzyslow Bez odbiorcy sztuka pozostaje zbiorem idei. – Jan Antoni Homa, Ostatni koncert

 

Istotną częścią biznesu jest odpowiadanie na potrzeby klienta. Oczekiwania i potrzeby odbiorców można poznać poprzez ankiety i rozmowy, jednak w praktyce o wiele łatwiej jest użyć narzędzi analitycznych. Z pomocą przychodzi tutaj segmentacja klientów. Jedną z podstawowych metod jest RFM (z ang. Recency, Frequency, Monetary) polegająca na dzieleniu klientów ze względu na ich częstotliwość zakupów (klient kupujący często lub rzadko), daty ostatniej wizyty w sklepie oraz wydanych przez klienta kwot. Taki podział pozwala np. wyróżnić te grupy osób, które dokonują regularnie zakupów, jak i te, które z jakiegoś powodu kiedyś kupowały w sklepie, jednak teraz przestały i skierować do nich odpowiednią komunikację marketingową. Często pogłębiamy takie analizy – wyróżniamy klientów kupujących konkretne produkty bądź grupy produktów, segmentujemy ich ze względu na wiek, płeć, miejsce zamieszkania, odległość od punktu sprzedaży itp.

Nie zawsze istnieje komfortowa możliwość śledzenia działania pojedynczego klienta. W wypadku sklepów stacjonarnych może być prowadzony program lojalnościowy, jednak nie zawsze pokrycie transakcji z kartą lojalnościową jest zadowalające. Wówczas posiłkujemy się analizą danych transakcyjnych na poziomie pojedynczego paragonu. W naszych dotychczasowych działaniach najlepsze efekty przynosiła klasyczna analiza sprzedaży wiązanej, czyli badanie, jakie zestawy produktów są ze sobą najczęściej kupowane razem. Analizę taką można przeprowadzić na poziomie nie tylko pojedynczych artykułów ale np. grup produktów/kategorii. W rezultacie klientom kupującym dane produkty można zaoferować inne, którymi z dużym prawdopodobieństwem również będą zainteresowani.

Ciekawa jest również analityka prowadzona na danych dotyczących zakupów pojedynczego klienta. Jeśli osoba taka dokonała choć kilku transakcji, można już prowadzić wnioskowanie na temat jej preferencji co do marki, rodzaju produktu czy półki cenowej. Mamy doświadczenie w generowaniu rekomendacji produktowych opartych na segmentacji RFM wzbogaconych właśnie historią zakupową klienta – transakcje pojedynczej osoby mówią o niej tyle, że jesteśmy w stanie bardzo szczegółowo dobrać konkretny produkt, którym będzie zainteresowana.

Analizy, które tworzymy w epruf, są mocno zróżnicowane. Z jednej strony jest to szczegółowe spojrzenie na poziomie jednego produktu, z drugiej przyglądanie się całemu rynkowi z szerokiej perspektywy. Bez względu na to, co robimy naszym nadrzędnym celem jest sportretowanie możliwe szczegółowego i dokładnego obrazu danego zjawiska biznesowego. Cały czas rozwijamy się i sięgamy po nowe formy analitycznego wyrazu – jeśli jest coś, co da się ująć w ramy liczb, chętnie się temu przyjrzymy i namalujemy.

Chcesz rzucić wyzwanie analitykom epruf?

Jacek Grabowski

Jak elastycznie automatyzować procesy?

SPRAWNOŚĆ OPERACYJNA

Wiele różnych tematów przewinęło się przez 10 lat istnienia epruf. Od projektów będących naszym fundamentem – cały zakres różnych ubezpieczeń lekowych i historyczne projekty jak „Program 60+” (1,3 mln seniorów z kartą epruf), po świadczenie usług analitycznych, uruchomienie programu PULS w Grupie Pelion czy założenie od podstaw e-commerce www.maxandmrau.pl.

Ze względu na swoją specyfikę pracy, czyli szybki start różnorodnych projektów, wielu partnerów biznesowych do wymiany danych i rozliczeń, mnogość źródeł danych (od plików txt, xls, xml po bazy danych), ale też i różną jakość danych (od wyspecyfikowanych tabel na bazie danych, ściśle określonych automatycznych raportów od ubezpieczycieli po ręcznie generowane zestawienia), wypracowaliśmy wiele kompetencji w zakresie automatyzacji procesów opartych o wykonywanie określonych czynności z danymi.

epruf jest dziwny – głodny, otwarty, lubiący zmiany, różnorodny i złożony. Dlatego patrząc na sprawność operacyjną w zakresie obsługi wielu procesów, szukamy prostych, szybkich, ale i elastycznych rozwiązań.

Patrząc na proces, który powtarza się cyklicznie, właściciel zastanawia się jak go zautomatyzować. Naturalnie zaczynamy myśleć nad rozwiązaniem IT. Teraz, jeśli nie mamy w swoich szeregach deweloperów, korzystamy z partnera IT (bo każdy ma firmę, z której usług korzystał – takie czasy) albo w przypadku dużego projektu robimy konkurs ofert, aby znaleźć najlepszego wytwórcę. W obu przypadkach wiąże się to z wyspecyfikowaniem potrzeb, warsztatami, wyborem rozwiązań, infrastruktury i wykonawcy, w końcu z samym wytworzeniem tak oczekiwanego automatu, a potem testami, poprawki, dokumentacją… No i w końcu możemy używać zautomatyzowanego procesu, hurra! Teraz musimy go  utrzymywać, IOD dopytuje czy konta użytkowników są przechowywane zgodnie z RODO, itd. No, ale mamy automat.

Wtedy zwykle przychodzi zmiana. Mała zmiana w procesie, ale automat przestaje działać. Znacie to? Dostosowujemy z wytwórcą oprogramowanie (co wymaga czasu i generuje koszty) i działa.

Oczywiście my też mamy aplikacje wytworzone na nasze indywidualne potrzeby biznesowe. Działają, utrzymujemy je, modyfikujemy. Jeśli proces jest w miarę stały i na tyle duży, że koszt (i poświęcony czas) są tego warte, to jasne, że takie rozwiązanie jest dobre.

Co jeśli procesy są małe, robi je jedna osoba codziennie, co tydzień, co miesiąc? Przecież zajmują „chwilę” i nie ma z nimi problemu. Albo co jeśli wiemy, że proces jest „tymczasowy” i za rok, jak partner wdroży już system (który wdraża od dwóch lat), to nasz proces biznesowy się zmieni?

Na szczęście Excel wszystko za nas zrobi. Jest ‘wyszukaj pionowo’, możemy napisać makro i ostatecznie wyszkolić się w Visual Basic, aby zaprogramować nasz arkusz. I to też jest OK. Też tak robiliśmy i robimy. Tylko zawsze trzeba jakoś przygotować dane wsadowe. Wyciągnąć cześć z bazy X, część z bazy Y, połączyć z plikiem z innego działu albo jeszcze lepiej z kilku. No i finalnie gdzieś przekazać plik wynikowy albo wgrać dane na bazę Z.

Nic tylko zatrudnić specjalistę IT i nam to ogarnie. Można też pójść w modne rozwiązanie i kupić robota. Tylko, że nie chcemy budować działu IT albo zwyczajnie nas na to nie stać.

Trzeba to zrobić „na sznurki”!

automatyzowanie procesów

Sprawność operacyjna „na sznurki”

node (eng. rzeczownik) > węzeł 

Na szczęście żyjemy w czasach, kiedy darmowe rozwiązania nie ustępują kosztownym i znanym. Mamy w zespole Roberta Charustę, Specjalistę ds. Operacji, który wdraża i rozwija się w wykorzystywaniu platformy analitycznej KNIME.

KNIME Analitics Platform jest otwartą i darmową platformą na licencji GNU General Public License, Version 3, czyli uruchomienie jej nie kosztuje nas nic poza przestrzenią na dysku twardym i co więcej – nigdy się to nie zmieni.

 

Platforma umożliwia dowolną pracę z danymi. Główną zaletą jest integracja różnych źródeł danych, ich obróbka (również złożona i wieloetapowa) oraz przygotowanie pożądanego efektu (zbioru danych, pliku – również w formie gotowego raportu łącznie z wysyłką na e-maila). Co więcej – nie wymaga od nas wykształcenia technicznego. Nasz proces składa się z węzłów, które łączymy na sznurki. Każdy węzeł to np. źródło danych, ich zmiana czy integracja, pole na wprowadzenie zmiennej przez użytkownika i finalnie oczekiwany efekt wyjściowy np. plik XLS.

zautomatyzowany proces

Rysunek 1. Przykładowy przepływ procesu

Na obrazku widać przykład gotowego procesu łączącego dane z bazy, plików csv, xls, oraz ponad 3000 plików XML. Łączymy je i przerabiamy zgodnie z tym co mamy do zrobienia w procesie. W efekcie otrzymujemy wyłuskane dane zapisane w pliku Excel, który od razu wysyła się mailem. Co więcej gotowy proces możemy przekazywać współpracownikom (np. udostępnić na OneDrive). Każdy może go uruchomić u siebie na komputerze. Trzeba tylko pamiętać o dostępie do źródeł danych, ale łatwo można je podmienić w danym węźle. Co jeśli się coś zmienia w procesie? Wystarczy poprawić węzeł, który objęty jest zmianą. Nie trzeba ruszać nic więcej, możemy to zrobić sami od ręki. Jeśli nie da się tego zrobić w tym jednym węźle, dokładamy kilka i łączymy na sznurki z resztą.

Przykładowym procesem, w którym epruf wykorzystuje platformę jest przekazywanie danych rozliczeniowych do BSS (także bezpośrednio na bazę), czy codzienne raporty do naszego głównego partnera. Są też przypadki, których nie da się przeanalizować w Excelu – np. porównanie geolokalizacyjne wszystkich aptek w Polsce (225 mln wyników) – KNIME sobie poradził.

 

Tak naprawdę w platformie ogranicza nas niewiele. Ze względu na to, że jest darmowa i otwarta, ma sporą społeczność, która cały czas wymusza kolejne rozwiązania i się nimi dzieli. Jeśli nie wierzycie w jej możliwości, wpiszcie w przeglądarkę „knime gartner 2019” – znajdziecie Magic Quadrant for Data Science and Machine Learning Platforms, na którym widać liderów tego typu rozwiązań.

Automatyzacja procesu z KNIME jest prosta i zwinna. Dlatego dzielimy się naszymi doświadczeniami.

Jeśli nie czujecie się na siłach, aby zacząć prace z KNIME samodzielnie, zachęcamy do współpracy z epruf. Możemy pomóc we wdrożeniu, przeprowadzić szkolenie na realnym procesie, który Was dotyczy lub zbudować proces „na sznurkach” za Was. Zawsze będziecie mogli go używać i zmieniać do woli!

 

Paweł Świątek Robert Charusta

W odpowiedzi na Państwa potrzeby i liczne sugestie od 1 kwietnia 2019 r. wprowadzamy e-fakturę, czyli możliwość otrzymywania dokumentów księgowych wyłącznie w wersji elektronicznej.

E-faktura to nowoczesny i wygodny sposób otrzymywania dokumentów księgowych na wskazany adres e-mail. Elektroniczna faktura jest równoważna fakturze w formie papierowej i umożliwia natychmiastowy dostęp do dokumentów z dowolnego miejsca za pośrednictwem poczty e-mail. To również gwarancja bezpieczeństwa przesyłania dokumentów, oszczędność czasu i szybkość otrzymania dokumentów księgowych, a także dbałość o środowisko. Wystawienie e-faktury wymaga zgody Klienta i jest całkowicie bezpłatne.

Jak przejść na e-fakturę?

Na adresy e-mail do wszystkich Klientów w marcu  br. wysłaliśmy zaproszenie do wyrażenia zgody na e-fakturę. W przesłanej wiadomości wystarczy tylko kliknąć opcję „Wybieram e-fakturę”, by w kolejnym miesiącu rozliczeniowym otrzymać dokumenty wyłącznie w wersji elektronicznej. W każdym momencie mogą Państwo zrezygnować z otrzymywania e-faktury.

W celu uruchomienia e-faktury można  również skontaktować się z bezpłatną infolinią epruf pod numerem tel.: 800 13 77 83 bądź napisać na adres e-mail: pomoc@epruf.pl.

Na jaki adres będą przesyłane e-faktury?

Faktury elektroniczne wysyłamy na adres e-mail, który został podany w umowie o współpracy z epruf.

Dotychczas wysyłaliśmy dokumenty księgowe zarówno pocztą elektroniczną, jak i listownie. Od 1 kwietnia br. Klienci, którzy wyrazili zgodę, otrzymają dokumenty księgowe wyłącznie na wskazane przez siebie adresy e-mail. Zaś Klienci, którzy nie zdecydują się na uruchomienie e-faktury, otrzymają faktury wyłącznie w wersji papierowej na adres korespondencyjny.

Zapraszamy do przejścia na e-fakturę!